Zegarmistrz Szczecin – Kamela Zenon Szczecin, al. Wojska Polskiego 14

Bardzo dobrze wykonana naprawa wygiętej wskazówki w zegarku oraz oderwanego indeksu, wygląda jakby nigdy się nic mu nie stało. Cena uczciwa, a pan który obsługiwał obsługiwał zagwarantował ze da się to naprawić, nie to co „zegarmistrz” na parkowej który stwierdził ze nie da się tego uratować. Polecam każdemu kto ma jakiś problem z zegarkiem

Inne zakłady czy profesjonalne salony serwisowe stwierdziły, że nie opłaca się naprawiać zegarka, że nie da się itd. Poszłam do tych miłych Panów, którzy w 15 min naprawili mi zegarek za niewielkie pieniądze. Czy zegarek działa? Działa bez zarzutów ☺️

Człowiek z pasją i powołaniem w tym ginącym zawodzie. Pełen profesjonalizm w tym co Pan Zenon robi. Cena bardzo przystępna oraz naprawa wykonana od ręki, miała trwać 15 minut, a trwała 5. Gorąco polecam i również skorzystam z usług tego Pana w razie potrzeby.

Polecam super zakład szybko i bardzo dobre ceny

Dziwna sytuacja, mając na uwadze dobre opinie i powiedzmy renomę pośród usług tego typu. Dzisiaj odebrałem zegarek, gdzie wykonano banalne sprawy, w tym wymianę szkiełka. Po powrocie do domu i dokładniejszych oględzinach, stwierdziłem skazę/zadrę na nowym szkiełku, mniej więcej pośrodku tarczy. No i co może pomyśleć klient w takiej sytuacji ? Co do zasady, kiedy klient zamawia wymianę szkiełka, wstawia się nowe, a nie na przykład jakieś z odzysku, akurat zalegające w szufladzie, które można wykorzystać przy tym konkretnym zleceniu. Nie uznaję, iż osoba dokonująca wymiany nie widziała i nie wiedziała co montuje. Na miejscu nie czułem się zobligowany do weryfikacji wykonania, gdyż dlaczego miałem już na wstępie podważać czyjąś rzemieślniczą solidność. Nie wiem dlaczego tak się stało, ostatecznie bardzo porysowane szkiełko, zamieniłem na mniej porysowane ( bo tylko z jedną skazą, ale całkiem dobrze widoczną ).Tylko dlaczego wybrano taki styl wykonania zlecenia to nie pojmuję ( jeśli był jakiś problem po prostu wystarczyło poinformować i zrezygnować z wykonania pracy ). Wiem, że mój tani zegarek to nie była Omega, ani Rolex, ani Patek, ale ta jedna skaza na szkiełku i we mnie zrodziła małą skazę :-).